Czy warto zainwestować w spodnie do jazdy konnej

Od kilku lat jeździectwo w Polsce nabiera tempa. I bardzo fajnie. Jazda konna to też sport. Nie ukrywajmy, jedni lubią przełamywać swoje lęki i wspinają się po niemalże pionowych ścianach skalnych, inni wylewają siódme poty na sali treningowej, a jeszcze inni wolą kontakt z naturą, trzymanie prawidłowej postawy w siodle i kooperację człowiek-zwierzę.

Wbrew pozorom jazda konna to nie jest łatwa sztuka. Umiejętność utrzymania się w siodle, wyczuwanie emocji wierzchowca, kierowanie nim i jeszcze wprowadzenie elementów gimnastyki dla własnego ciała, wymaga czasu i wielu lekcji. Do tego bezapelacyjnie potrzebny jest odpowiedni strój. Toczek, chroniący głowę, wygodna, niekrępująca ruchów koszulka i spodnie do jazdy konnej. I przy tej części garderoby jeźdźcy często odpuszczają. Niesłusznie. Dziś bryczesy, kiedyś rajtuzy, są niezawodną częścią ubioru. Spodnie te są przeważnie odzieżą funkcyjną – mają nam zapewnić komfort oraz bezpieczeństwo podczas treningów czy spacerów w siodle. Warto w nie zainwestować, co przełoży się na naszą wygodę. Unikniemy otarć, gdyż bryczesy nie posiadają przeszyć po wewnętrznej stronie ud, a specjalny lej, zwiększający przyczepność ud jeźdźca do siodła. Młodszym miłośnikom dostarczy dodatkowo radości z zakupów. Do wyboru jest mnóstwo modeli: od błękitnych czy różowych dla młodszych dzieci, przez bryczesy przypominające jeans dla młodzieży, po standardową kolorystykę dla dorosłych jak czerń, brąz czy biel.

Bryczesy polecane są przez utytułowanych jeźdźców jak i młodych miłośników jazdy konnej. Chcąc w pełni nacieszyć się czasem spędzonym z ukochanym koniem, warto posiadać w swojej szafie tego typu spodnie.