Kontuzja płyn w ościęgnej – Ortoreh i ortopeda
Wpis nieco zaległy, ale ostatnio zabrakło nieco czasu na pisanie.
Nie pobiegam sobie przez dłuższy czas rokowania są różne – kilka tygodni na pewno.
źródło: https://www.irundoyou.com/
Wizyta u ortopedy
Ortopeda zdziwił się, że przychodząc po raz pierwszy mam ze sobą USG. Po obejrzeniu i badaniu stwierdził, że nie jest to rozwarstwienie Achillesa a jedynie płyn w ościęgnej. Lewy Achilles jest wyczuwalnie opuchnięty.
Zalecenia:
Zakaz biegania przez około 6 (!) tygodni
Z aktywności fizycznych jedynie basen ewentualnie rower na niskim siodełku, tak żeby noga nie pracowała na palcach.
Smarowanie maścią Traumon żel 3 razy dziennie
Na noc okłady z Altacetu pod folią
Kolejna wizyta po 2 tygodniach – potem może rehabilitacja.
Nie muszę mówić, że byłem diagnozą załamany. 6 tygodni przerwy skutecznie przeszkodzi mi w uczestnictwie w maratonie,
Wizyta w Ortoreh
Na początek kilka słów o samym budynku – robi nie najlepsze wrażenie. W środku jest zdecydowanie lepiej, ale daje się odczuć oszczędność gospodarowania miejscem. Pierwszy raz spotkałem się z takim ewenementem – koedukacyjna szatnia 🙂
ortoreh
źródło: ortoreh.pl
Moją rehabilitantką została Beata. Sam wywiad był bardzo szczegółowy:
Od kiedy biegam? Ile kilometrów? Ile razy w tygodniu? Jakie odczuwam dolegliwości? Jakie przebyłem kontuzje, urazy kończyn w przeszłości? Jakie sporty uprawiałem w przeszłości? Czy na coś choruje? Jak na spowiedzi 😉
Potem przyszedł czas na obejrzenie moich stóp (prawa stopa słabiej wysklepiona) i nóg. Szybko zauważyła wyraźnie grubszą łydkę (jak się potem okazało o cały centymetr!). Podczas stania prosto – prawa noga uciekała mi lekko na zewnątrz a miednica była lekko uniesiona po prawej stronie. Podczas spaceru wada wręcz niezauważalna. Jeszcze wejście na wagi monitorujące rozłożenie ciężaru na stopy. Okazało się, że na wadze obciążam stopy równomiernie. Za to mam problemy z utrzymaniem równowagi.
Buty dobrane w Ergo (lekki pronator) okazały się zgodne z moją biomechaniką.
Diagnoza:
Organizm ze względu na niewielką różnice w ustawieniu miednicy mocniej obciążał lewą nogę. W związku z tą dysproporcją pojawiało się przeciążenie lewej łydki, które w końcu skutkowało przeciążeniem Achillesa i jego zapaleniem.
Zalecenia:
2 tygodnie bez biegania, 4 tygodnie rehabilitacji i ćwiczeń.
Oprócz zaleceń lekarskich dodatkowo chłodzenie 2 a nawet 3 razy dziennie około 3-5 minut.
Ćwiczenia domowe (wykonywane co drugi dzień):
Powolne wspięcia na palce na stopniu i opuszczanie poniżej stopnia. 3 x 10 powtórzeń wyłącznie na zdrową nogę.
Wypad w przód na niestabilne podłoże (może być grubszy koc lub jak u mnie śpiwór). Ważne aby od razu stawiać całą stopę. 3 x 10 powtórzeń na zdrową nogę.
Na niestabilnym podłożu stanie na jednej nodze wraz z podnoszeniem rąk do góry i opuszczaniem (3×10 powtórzeń na zdrową nogę)
Rozciąganie mięśnia dwugłowego łydki poprzez uniesienie nogi z wyprostowanym kolanem i oparciem o ścianę 3x 30sekund
Rozciąganie mięśnia brzuchatego łydki – stajemy na klinie (można go zastąpić książką) nogą zakroczną wyprostowaną w kolanie i przenosimy ciężar ciała na drugą nogę do wyczucia oporu. Zatrzymujemy na 20 sekund. Trzy powtórzenia na każdą nogę
Rozciąganie mięśnia płaszczkowatego – podobnie jak wyżej tylko noga zakroczna ma być lekko ugięta w kolanie. Trzy powtórzenia po 20 sekund na każdą nogę
Potem przyszła pora na masaż. Wykonywany był dość delikatnie, ale przyniósł duże rozluźnienie łydki. Następnie Beata masowała okolice ścięgna Achillesa aby przekrwić jego okolice tym samym przyspieszyć gojenie się. Na koniec zostałem podłączony do prądu. Na łydkę zostały założone dwie elektrody. Za chwilę moja noga została poddana stukaniu, ugniataniu, ściskaniu. Wszystko to bez użycia dłoni masażysty.
Patrzę z optymizmem w przyszłość – liczę, że wrócę bardziej świadomy swoich ograniczeń. Wiem, że będę musiał dużo więcej czasu poświęcić na rozciąganie, ćwiczenia stabilizujące i siłowe. Liczę, że dzięki temu poprawię życiówki i będę mógł biegać w zdrowiu długie lata.