Wszyscy mówią, że koszykówka w Polsce umarła. Połowicznie jest to prawdą, bo basket rzeczywiście w naszym kraju stanął w miejscu i nie widać szans na poprawę tego stanu rzeczy. Tutaj jednak nie tylko jest to wina samego marketingu koszykarskiego. Głównym powodem jest to, że w koszykówkę nie ma po prostu gdzie grać.Nie wierzmy w propagandę. Nawet sławetne „orliki” Platformy Obywatelskiej niczego tu nie zmienią. Te obiekty bowiem służą głównie piłkarzom. Politycy z Tuskiem na czele promują te inwestycje, obnoszą się z nimi, ale faktycznie jest ich zbyt mało. Na „orlikach” kopie się głównie w nożną, a sympatycy innych dyscyplin sportu nie mają niemal na „orliki” wstępu. Wciąż nie ma żadnego pomysłu na zarządzanie tymi obiektami,a pozostawione w samopas szybko zniszczeją i staną się kością niezgody. Jeśli nie rozbuduje się sportowej infrastruktury w Polsce, to nie tylko koszykówka, ale i wiele innych dyscyplin zacznie się chylić ku upadkowi. A z dna niełatwo się później będzie im odbić.
Nie grają, bo nie mają gdzie
Zobacz także:
Interesujące artykuły:
Przed maratonem – checklista
Przed maratonem – checklista
Ostatnio poznałem dwie osoby z mojej nowej pracy, które będą debiutowały w maratonie. Przez większość imprezy rozmawialiśmy o debiucie i przygotowaniach....
Triathlon oczami biegacza
Triathlon oczami biegacza
Kolejny raz na moich łamach gości Piotrek. Tym razem opisuje triathlon z perspektywy biegacza.
W oczach biegacza triathlon jest czymś nieosiągalnym, ponieważ w...
Zegarek Timex Ironman 30-Lap – test
Zegarek Timex Ironman 30-Lap – test
Na moje ręce trafił zegarek Timex Ironman 30-Lap. Nie da się ukryć, że jest to model z bardzo podstawowymi...