Cele na sezon 2011 – 2012
Skoro podsumowanie tego co było mam za sobą – czas na wyznaczenie sobie celów na kolejny sezon.
źródło: https://espn.go.com
Cele
Pierwszym celem jaki chciałbym osiągnąć to złamać 3:45:00 w maratonie. Niestety będę miał jedno podejście do realizacji tego celu na jesieni. Skąd ten rezultat i dlaczego chciałbym przeskoczyć 2 szczebelki w drabinie? Pomysł wziął się z wywiadu jaki udzielił Tomasz Lis gdzie opowiadał, że trenuje „trzy godziny w sobotę, półtorej w niedzielę plus każdy dzień w tygodniu”. Przy tak intensywnym programie treningowym był w stanie pobiec jedynie 3:47:01 mając za sobą 9 startów w maratonie! Są dwa wyjścia: albo pan Tomek jest mało utalentowany, albo nieco koloryzuje z ilością treningów. Postaram się udowodnić, że mogę osiągnąć lepszy rezultat trenując mądrzej.
Drugim równorzędnym celem będzie przebieganie bez kontuzji całego sezonu. Będę zwracał baczniejszą uwagę na regenerację i pierwsze oznaki przetrenowania. Mam zamiar większą uwagę przykładać do rozciągania, ćwiczeń siłowych i stabilizujących.
Trzeciorzędnymi celami będą poprawy życiówek jakie w mijającym sezonie nie udało się poprawić. Mam na myśli głównie 10km i półmaraton. Rekordowy półmaraton (cel około 1:40:00) mam zamiar przebiec na wiosnę, 10km późną wiosną/jesienią.
Środki
Po niezwykle udanym dla Bartka sezonie – skusiłem się na program treningowy FIRST przygotowujący do półmaratonu. Biega się go jedynie 3 razy w tygodniu (przy czym wskazane są inne aktywności fizyczne 2 razy w tygodniu), ale treningi są intensywne i przynajmniej na początku trudne do wykonania.
Po półmaratonie mam zamiar wykonywać przygotowania pod bieg na 10km (pewnie wg. programu przygotowań do Praskiej Dychy) a potem rozpocząć pracę maratońską. Jeśli chodzi o program maratoński to jeszcze wybór nie został przesądzony. Muszę zweryfikować na sobie skuteczność programu FIRST.
Starty
Zaplanowałem już kilka startów na najbliższy sezon, część z nich ulegnie materializacji w konkretne biegi.
08.01.2012 – Policz się z cukrzycą – 5km – Rekreacyjny bieg w słusznym celu
15.01.2012 – Bieg Chomiczówki – 15km – Stały element zimowej pracy i okazja do kolejnej poprawy życiówki na tym nietypowym dystansie
26.02.2012 – Półmaraton Wiązowski – 21,095km – mimo wcześniejszych planów rezygnuję z przetarcia na dystansie półmaratońskim. Wysokie wpisowe (80zł) to zdecydowanie zbyt dużo jak na tego rodzaju bieg.
25.03.2012 – Półmaraton Warszawski – 21,095km – bieg na nowej, wydaje się dość szybkiej trasie z metą w okolicach Stadionu Narodowego. Zmierzę się tam z życiówką
03.05.2012 ?- Bieg Konstytucji – 5km – weryfikacja formy i próba zmierzenia się z wyśrubowaną życiówką
27.05.2012 – Ekiden – 7,195km – wraz z drużyną Blogaczy próba walki o złamanie 3h w maratonie
22.06.2012 ? – Bieg Avon Kontra Przemoc – 10km – bieg na dość trudnej, ale atestowanej trasie.
?.07.2012 ? – Bieg powstania Warszawskiego – 10km – start kontrolny jako element przygotowań maratońskich
?.08.2012 – ? – półmaraton – test formy na miesiąc przed maratonem
30.09.2012 – Maraton Warszawski – 42,195km – ukoronowanie sezonu startem na królewskim dystansie.
07.10.2012 ? – Biegnij Warszawo – 10km – roztruchtanie po maratonie. bieg wybitnie rekreacyjny
14.10.2012 – Wybiegaj sprawność – 5km? – bieg charytatywny bez celów wynikowych.
04.11.2012 ? – Praska Dycha – 10km – bieg weryfikujący przygotowanie do bicia życiówki
11.11.2012 – Bieg Niepodległości – 10km – drugie podejście do życiówki
Trzymajcie kciuki za realizację postawionych celów:)