Nie każdy z nas pragnie ciała młodego boga czy też młodej bogini. Znaczna większość pożąda jednak zdrowia, energii i estetycznej sylwetki. Są to trzy elementy, których łącznie nie może zapewnić wyłącznie rygorystyczna dieta. Jak w takim razie, na co dzień, uprawiać sport w wersji dla amatorów?
Dobrym pomysłem jest krótkie rozciąganie z rana i szybki zestaw ćwiczeń, pozwalający nam pobudzić organizm do działania. Pamiętajmy o korzystaniu z dobrodziejstw natury ludzkiego organizmu – korzystajmy ze schodów zamiast windy, pójdźmy z psem na długi spacer, w weekend postarajmy się pojeździć na rowerze i pójść z rodziną na basen. Wykonując te czynności, wykształcimy z czasem preferencje dotyczące danych dyscyplin – zorientujemy się co lubimy ćwiczyć, a to jest pierwszym krokiem do określenia naszej głównej aktywności ruchowej. Najważniejsze bowiem nie jest bycie mistrzem świata – dla większości z nas liczy się pasja, czy też hobby, które nie kosztuje nic, a pozwala nam utrzymać młodość, zdrowie i urodę.