8 miesięcy temu przeżyłam cudowna przygodę. Byłam w górach. Spełniłam swoje marzenie. Chodziłam po skałkach. Wspinałam się. Do czasu jednak. W pewnym momencie poczułam nieziemski ból w krzyżu. Ale to był dopiero początek. Okazało się ze odezwała się dawno skrywana choroba moich pleców. Nawracająca rwa kulszowa rehabilitacja minimum 3 minimum trzy miesiące. O nie. Znowu. Pomyślałam. Byłam zła. Ta choroba skutecznie zatruwała mi życie od kilku miesięcy. Jeszcze tego samego dnia w ośrodku wypoczynkowym zostałam kierowana do rehabilitanta, żeby powiedział mi co i jak mam ćwiczyć, nie tylko kiedy mam ataki ale nieustannie aby tych ataków nie było. Fakt, między atakami zaniedbywałam się. Przede wszystkim te kilka dodatkowych kilogramów zawsze robiło mi trudności i dokładało moim plecom. O nie pomyślałam, znowu jakiś nadęty bubek będzie mi mówił co mam robić. Facet okazał się oazą spokoju, co przy moim wybuchowym i nerwowym charakterze nie było łatwe. Jacek. Bo tak miał na imię. Dzięki niemu nie mam już ataków rwy. Bo mój rehabilitant, zawsze jest obok.
Rwa kulszowa rehabilitacja
Zobacz także:
Interesujące artykuły:
Zawody karate Inowrocław
Karate dla dzieci
Rozrywka jest ważną częścią naszego życia. Jednakże, czasami można połączyć przyjemne z pożytecznym. Szczególnie, jeśli chodzi o dzieci. Wówczas, można dobrze zagospodarować...
Internet stacjonarny Wschowa: Ewolucja technologii i rola w społeczeństwie
Internet stał się nieodłączną częścią naszego życia, a korzystanie z niego staje się coraz bardziej niezbędne zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej. Od...
Środki na porost włosów
Postanowiłaś zapuszczać włosy, ale martwi Cie, że tak wolno rosną?
Wypróbuj środki na porost włosów, które wzmacniają włosy, przyspieszają wzrost i hamują wypadanie. Obecnie na...